Poznajmy się

Cześć jestem Aga:)

Przypominam Kobietom, że nic NIE MUSZĄ, NIE POWINNY, a MOGĄ z lekkością, łatwością, radością i w ZAUFANIU osiągać wszystko czego pragną.

Sama byłam w czarnej d..ie i wiem jak to jest…

czuć się obco, jakby nie z tej planety…

kręcić się w kółko…

czuć, słyszeć i wiedzieć więcej…

czuć się bezwartościowa, nie godna, nie zasługująca…

Dlatego tutaj jestem…

Przeczytaj moją historię

Jestem sobą, człowiekiem, kobietą to zdecydowanie najbliższe określenia na to kim jestem.

Odkąd pamiętam Kobiety zawsze mówiły mi o Swoich trudnych przeżyciach, traumach. Zauważyłam to kiedy pracowałam jako fryzjerka, miało to miejsce w każdej innej przestrzeni, dziwiło mnie to i zastanawiało. Wtedy jeszcze nie znałam moich DARÓW i myślałam, że to przekleństwo. To powodowała, że emocje innych chłonęłam jak gąbka.  Zawsze byłam Inna, nie rozumiałam się z rówieśnikami, nie byłam przez nich lubiana. Interesowali mnie ludzie, co czują, myślą, bo to co widziałam, a to co mówili, często było ze sobą sprzeczne. Mowa ciała zdradza wszystko. Intuicja, emocje, mowa ciała często mnie prowadziły, nawet kiedy nie byłam tego świadoma. Ale łatwo nie było, oczywiście wpadłam w sidła jakże wspaniałego umysłu, który zwodził mnie, kusił zdobyczami, nagrodami, certyfikatami w świeci męskich jakości. Nie dawałam sobie prawa na bycie kobietą kobiecą, byłam męska, działałam po męsku, z głowy, oddzielając się od tego do czego każdy z nas ma dostęp – od Źródła Bezwarunkowej Miłości. Nie chciałam czuć nieprzyjemnych emocji, jak lęk, wstyd, poczucie winy kiedy odmawiałam, a mimo to stale czułam się bezwartościowa. Ilość dyplomów, certyfikatów, super ciuchów nie spowodowały, że głęboka pustak zapełniła się.

Po niełatwym dzieciństwie (którym dzielę się na warsztatach, lajwach, czy sesjach), wielu chorobach (wypalenie zawodowe, depresja, nerwica, chroniczny stres, lęki), trudnościach relacyjnych z partnerami, innymi Kobietami, zawodowych perypetiach, dotarłam do miejsca, gdzie umysł wyczerpał swoje zasoby, a pałeczkę przejęła sama Dusza. Nie obyło się bez “walki”, umysł nie chciał łatwo ustąpić temu co płynęło z serca, wszystko było nieracjonalne, nie nazwane, obce, dziwne – nadal się uczę siebie.

Poznając głębokie tajniki samej siebie oddałam się prowadzeniu, czemuś większemu niż ja, czyli JA połączonego ze Źródłem.

Wspieram Kobiety w tym z czego sama wychodziłam/wychodzę, utulam, obejmuję Miłością i zrozumieniem, czyli wyjściu z powinności, musików, oczekiwań, pretensjonalności czy też ról, takich jak: mała dziewczynka, ofiara, kat, księżniczka, ratownik, wonderwoman, silna kobieta, kobieta z jajami, Zosia Samosia, Perfekcjonistka. Kobiety cenią mnie za bezpośredniość i nie owijanie w bawełnę, do każdej z Kobiet podchodzę tak, jakbym chciała, aby do mnie podchodzono z szacunkiem, otwartością, ciekawością, miłością, akceptacją. Towarzyszę Kobietom w ich własnych procesach odkrywania Siebie czułej, wrażliwej, ale i silnej, zdeterminowanej, działającej w lekkości i przyjemności. Doświadczanie obecności, która pozwala obserwować i żyć życie w radości, lekkości, przyjemności i kobiecości to jest to po co przychodzą do mnie Kobiety.

Wiem, że jestem tu gdzie mam być.

Wiem jak to jest żyć, pracując bez poczucia sensu, co to znaczy żyć w braku, niepewności, strachu, napięciu, czy czuwaniu.

Dzieciństwo alkoholowego i przemocowego domu zostawiło swoje rany. Moja historia nie jest tajemnicą, chociaż kiedyś była, dzielę się nią, ponieważ dzięki temu inne kobiety dostrzegają w nich cząstkę Siebie i widzą, że też mogą żyć inaczej, mogą zmienić Swoje życia.

Dlatego tak dobrze rozumiem problemy, z jakimi borykają się moje klientki. Rozumiem co znaczy żebrać o miłość, zajadać się jej okruchami, być odrzucaną, zdradzaną, wykorzystywaną – o tym najwięcej usłyszysz w moim podcast ZRZUĆ GORSET. PUŚĆ SIĘ DO WOLNOŚCI! Ale wiem także co znaczy manipulować z lęku, zdradzać siebie, czy walczyć jak lwica.

Odwarunkowanie – czyli tzw. oduczenie się, kim kazano Ci być, abyś mógł swobodnie być Tą, którą wybrała Twoja Dusza. Każdej z nas kazano, narzucono kimś być, to coś co ogranicza, trzyma w miejscu i nie pozwala ruszyć do przodu. Tak potrzeba w tym odwagi i trochę szaleństwa, dla większości (jeszcze) ludzi, podążanie za głosem serca jest czymś obcym.

Odgruzowałam fundamenty, aby zmienić ograniczające mnie przekonania i programy na te, które będą wspierały i budowały.  W całej tej podróży jest też coś ważnego nasza historia to część nas, ale nie jesteśmy tą historią, nie chodzi o jej wymazanie, pozbycie się, czy udawanie, że jest inaczej. Chodzi tu o rozpoznanie, zrozumienie, uznanie, utulenie, objęcie tego co trudne z akceptacją, miłością, świadomością, tego co na pierwszy rzut oka wydawało się destrukcyjne oraz pozolić odejść temu co ma odejść.  Mimo tego paradoksu, to co niewspierało przestaje się pokazywać, a w naszym życiu jest więcej miłości.

Dziś powadzę Kobiety w transformacji, bo sama się tej transformacji poddałam. Zaufałam. 

Świadomie weszłam na ścieżkę Podróży Bohaterki, w której jak cholera bałam się co powiedzą, pomyślą inni. Przewalające gruzy smutku, tony żalu, niesprawiedliwości, łez, wstydu, poczucia winy, złości, gniewu, dotarłam do czegoś więcej. 

To tu dotarło do mnie, że te wszystkie zmiany pracy, miejsce zamieszkania, za granicą to była jedna wielka ucieczka od siebie, czucia i głodu duszy. Tak się tego bałam, że wolałam żyć starymi schematami, które pozornie były bezpieczne. Nie ważne, że żebrałam o miłość, akceptację, przynależność w zamian za udawanie kogoś, kim inni chcieli żebym była, zgadzając się na to co kłuło mnie w oczy. Nie we wszystkich momentach pozwalałam sobie narobić na głowę, bo wiedziałam, że nie z takiego szamba wychodziłam.

Każda relacja w życiu zaczyna się od tej ze Sobą. Dlatego też moja specjalizacja to RELACJA ZE SOBĄ, ona nadaje ton każdej innej relacji, jak z innymi, z finansami, z ciałem i ze zdrowiem.

To FUNDAMENT.

Jak odzyskać Kobiecość, Moc i Mądrość, którą mamy, ale pod warstwą gruzu?

Jak ponownie połączyć obie energie kobiecą i męską w Święte Małżeństwo w nas i  odgruzować połączenie ze Źródłem?

Moją rolą jest WESPRZEĆ CIĘ w Twojej podróży, przychodząc do mnie po po-MOC, przychodzisz po Swoją MOC, którą masz w Sobie, ja Ci tylko (albo aż) PRZYPOMINAM KIM NAPRAWDĘ JESTEŚ w całej Swej Istocie, bo wszystko CZEGO SZUKASZ MASZ już w SOBIE.

Zdobytą wiedzę oraz cały mój know-how czerpię z doświadczenia z ludźmi oraz własnej i głębokiej pracy w obszarze relacji ze sobą, z ciałem, z innymi, z finansami i zdrowiem.  

To, czym się zajmuję, nie jest tylko moją pracą, ale przede wszystkim jest moją pasją. Przede wszystkim jestem PRAKTYKIEM, to czego się dowiaduję, uczę sprawdzam na sobie. Uwielbiam emocje, duszę, umysł, ciało i pracę z nimi. Kocham uczyć się, doświadczać, inspirować, jak poszerzać Świadomość, jak wrócić do Siebie, jak przypomnieć Sobie KIM JESTEŚMY i świadomie żyć na własnych warunkach. Kobiety, które się do mnie zgłaszają, zwykle szukają rozwiązań, kierunku i rozwoju. Szukają Siebie i sensu dla Swojego życia.

Połączenie CIAŁA & UMYSŁU/UCZUĆ & DUCHA to SENS mojego istnienia.

Autorski Proces

WEWNĘTRZNA ALCHEMIA KOBIECOŚCI

To wiedza, sprawdzone praktyki odzyskiwania, przywracania, odgruzowania połączenia z KOBIECOŚCIĄ, BOSKOŚCIĄ, MOCĄ, ŁONEM. To głęboka podróż w głąb Siebie, jazda poza schematami i bez trzymanki. Potrzebna jest tu ODWAGA, OTWARTOŚĆ SERCA, UMYSŁU, ciekawość. Czuję, jak mocno potrzebne jest stawienie się każdej z nas w Swojej Prawdzie, do Swojej wewnętrznej Mądrości, tego wewnętrznego światła, uwolnienie się od ograniczeń, przekonań i niewspierających energii przenoszonych rodowo. W trakcie procesu doświadczysz zmiany na poziomie wielowymiarowym, energetycznym, fizycznym, mentalnym i komórkowym.

Mój instagram

Mój YouTube

Święta Żeńskość, kontrola, manipulacja, od Rodzenie - rozmowa z Markiem Taran
Kiedy tracimy moc? O świecie męskich jakości, menstruacji, utracie Kobiecości
Krótka Historia "MAŁA POSIADŁOŚĆ" na uzdrowienie
Kim jest Wewnętrzne Dziecko, toksyczne poczucie winy i współcierpienie?