Pochodzę z maleńkiej wioski otoczonej polami, łąkami i lasami.

Dzisiaj już wiem dlaczego “ciągnęło“ mnie do miejsc z cementu, a następnie do natury.

Po doświadczenia. 

Tak jak kobiety z mojej rodziny sprzątam, karmię i pracuję tylko w innej przestrzeni.

Sprzątam umysły, ciała i karmię duszę.

 

 

Chodź zabiorę Cię w moją podróż do przeszłości.

Jestem Aga

Kobieta po przejściach, Wielowymiarowa, Praktyk z doświadczenie w relacjach międzyludzkich, w zarządzaniu emocjami i kryzysem, w myśl zasady, że sami kreujemy Swoje Życie.

Szczęśliwa Kobieta, Partnerka, Córka, Siostra,  Przyjaciółka, Ciocia.

Pasjonatka Prawdziwego Życia Tu i Teraz, Atrakcyjnego Życia i dbania o Siebie.

Człowiek od zawsze mnie fascynuje jako CAŁOŚĆ, ze Swoimi mrokami i blaskami, ze Swoimi pragnieniami i blokadami, w szacunku i z empatią do tego co chce być doświadczone i pokazane, stąd holistyczne podejście. Od niepamiętnych czasów nigdy mi nie pasowało, że człowiek jest "zepsuty" i trzeba go "naprawiać". Bliskie mi jest podejście, że wszystko jest tak jak ma być, tylko trzeba wydobyć ten potencjał, to piękno, które jest głęboko schowane pod płaszczem iluzji, programów, pewne etapy zostawić za Sobą i wziąć odpowiedzialność za Siebie. 

Lubię pomagać i wspierać ludzi w rozwiązywaniu ich problemów, docierać do ich potencjału, którego jeszcze nie widzą, ponieważ widzę, że to prowadzi do wzrostu świadomości, samoakceptacji, Miłości do Siebie i w efekcie do szczęśliwego Życia.

Posiadam umiejętności dostrzegania doskonałego w niedoskonałym, zobaczenia potencjału w sytuacjach lub rzeczach  niewidocznych dla innych.

Kieruję się kompasem Wewnętrznym, czyli Intuicją, Wewnętrzną Mądrością, głębokim odczuwaniem.

Dzięki uważnemu słuchaniu z uważnością i empatią słucham i wyciągam wnioski.

Brzmi pięknie, prawda? Tak, nie zawsze tak było…

Sama ze sobą  przeszłam tą podróż, dlatego wiem jak jest to Ważne. 

Aby móc teraz pomagać innym kobietom, rozumieć trudne doświadczenia, uwikłania, nie wspierające przekonania moich klientek, najwyraźniej sama ze sobą musiałam przejść tą trudną drogę – trudne i bolesne dzieciństwo (DDA – Dorosłe Dziecko Alkoholika, DDD - Dorosłe Dziecko Dysfunkcyjne), przemoc psychiczna, fizyczna, seksualna, depresję, WWO – Wysoko Wrażliwa Osoba, wypalenie zawodowe, wstawanie na nogi, budowanie siebie od nowa, uświadomienie sobie blokad w głowie, iluzji.

Odkąd sięgam pamięcią, ludzie zawsze mi się zwierzali, często z trudnych wątków życiowych. Wtedy jeszcze nie znałam swojego potencjału, że mam wysoko rozwiniętą inteligencję emocjonalną (a w tym inteligencja interpersonalna) i intrapersonalna. Nie zdawałam sobie sprawę, że wysoka wrażliwość, empatyczność, aktywne słuchanie to moje moce - dary.

Jasno i wyraźnie dostrzegłam gdzie popełniałam „błędy”, które były konieczne do mojego wzrostu. Z góry założyłam, że w „twardych” ziemskich sprawach moja duchowość mi nie pomoże stąd też powód oddzielenie jej i nie brania pod uwagę, liczył się tylko analityczny, zadaniowy umysł i to co namacalne. Paradoksem okazało się, że to właśnie dzięki niej moje życie wyszło na prostą, Odnalazłam swoją Drogę (dharmę poznanie kim jestem, poznanie swojego wnętrza), z łatwością manifestuję to na co mam ochotę i czuję się spełniona.
Nie tak dawno dostałam kolejną szansę na realizację ścieżki duszy. Moja Droga zawsze czekała aż ją odnajdę, była tylko głęboko schowana pod płaszczem iluzji, którą się otaczałam. Musiałam pewne kwestie zapomnieć, zgubić, aby odnaleźć i przypomnieć sobie na nowo.

 

Tak naprawdę moja własna głęboka praca sama ze sobą, z emocjami, z moimi przekonaniami, Wewnętrznym Dzieckiem, z ciałem oraz w szeroko pojętej duchowości przyniosły spektakularne, namacalne efekty. Takie jak przebaczenie innym i sobie samej, bezwarunkowa miłość do siebie, a w efekcie i do innych,  samoakceptacja, poprawa mojego zdrowia fizycznego.

Więcej o mnie na blogu i vlogu. Zapraszam i obserwuj.