Wiesz dlaczego ludzie są nieszczęśliwi?

Identyfikacja z ciałem, umysłem czy duszą?

W obecnym świecie jesteśmy przyzwyczajeni do życia na fizycznym poziomie, wszystko co jest substancją, formą inaczej nazywane materią.

Wiesz dlaczego ludzie są nieszczęśliwi?

Bo patrzą na świat poprzez braki tego czego nie mają, czego pragną i myślą, że ich uszczęśliwi.

Tkwią w tym co im nie służy.

Na ten sam świat inaczej patrzą ludzie, którzy widzą dookoła siebie obfitość, bogactwo.

Część ludzi czuje się bogata, a część ograniczona.

Wiesz z czego to wynika?

Z przepływu informacji, które kiedyś otrzymali, przekonań, wierzeń, systemów, które zostały im narzucone w efekcie uznali je za swoją prawdę o sobie i świecie.
Niektórzy ową rzeczywistość postrzegają za materię niezmienną, a tak naprawdę ciągle się zmienia forma i materia.

Wiesz, że nie jesteś ciałem, ale jesteś przekonana, że jesteś tym co myślisz, czy czujesz,  jest dużo częstsza niż w przypadku ciała.

Identyfikacja z umysłem sprawia, że identyfikujesz się z tym co myślisz i czujesz.

Dlaczego tak się dzieje?

Ponieważ brakuje nam dystansu do naszych myśli czy uczuć, że nimi nie jesteśmy?
To właśnie tu utykamy. My ludzie zachodu kiedy stawiamy na umysł.

To z poziomu umysłu postrzegamy rzeczy, przyczyny i oceniamy je.

Umysł to potencjalna energia, którą możemy zmieniać poprzez zmianę myśli i przekonań.
Adorowanie rozumu zaczęło się od oświecenia „Myślę więc jestem”.

Identyfikowanie co znaczy, że jeśli myślę to jestem i propagowanie tego we wszelki sposób.

Czy zauważyłaś, aby czucie było rozpowszechniane? Nie mam  tu na myśli lęku czy strachu jak to ma teraz miejsce.

Kierowanie się czuciem, intuicją tego nas nie uczą.

Doskonałym narzędziem jest medytacja, może to być nawet spacer, mycie podłogi, czy cokolwiek, nie myślisz w tym momencie o tym co będziesz robić później, tylko kiedy obserwujesz co się dzieje w Twoim umyśle, nie zatrzymujesz się na myślach, pozwalasz im płynąć jak chmury na niebie, nie oceniasz, nie wchodzisz w to, nie identyfikujesz się, jesteś w tym.

Joga wycisza kłęby myśli, emocji, obserwowanie, nie wchodzenia w te myśli.
Dystans do umysłu pozwala dostrzec, że mój umysł jest moim narzędziem, że mogę go wykorzystać jak chce to ja decyduję.

Nie jestem tym umysłem, ten umysł nie jest mną.

Potrzeba czasu, praktyki, ćwiczeń aby nauczyć się wykorzystywać swój umysł, który został stworzony do kreacji rzeczywistości, swojego życia. O tym możesz poczytać w różnych starych tradycjach, nurtach związane z sercem, prawem przyciągania w wielu źródłach.
Myśl jest potężna, jest energią kształtującą, ta materialna rzeczywistość.

Nigdzie nas nie uczą o rozwijania umysłu z jego potencjału.

Będąc na ścieżce jogi (nie tylko fizycznej) uczę się uważnego zatrzymania umysłu, ale i ciała trwania w tym. Nie tylko joga może to być modlitwa, czy studiowanie różnych tekstów. Każda kultura ma swoje sposoby na używanie umysłu, ćwiczenie.

Kontrolowanie zmysłów jest ważna częścią jogi i ajurwedy. Ponieważ wiem jak wykorzystywać swoją energie, jak ją uzupełniać, jak nie dać się wciągnąć np. w bezsensowne dyskusje, w wir leku, szaleństwa. To wiąże się z taki jakby odfiltrowaniem informacji, które puszczam mimochodem, a które zostawiam dla siebie. Wiem jak zarządzać umysłem, energią i nadal się tego uczę. To powoduje, że w obecnej sytuacji na świecie jest mi dużo łatwiej, bo zachowuję łatwiej spokój.

Uświadamia mnie to wszystko jak bardzo jesteśmy połączone.

Słyszałaś o kolektywnej świadomości?

Jeśli więcej skupiam się na lęku, strach, agresji, to tego więcej masz dookoła siebie. Im więcej widzisz spokoju, radości, transformacji, tym więcej tego masz. To świat jest odbiciem lustrzanym i tego doświadczasz. Taka jak każdy człowiek.
Tylko uwaga. Kiedyś próbowałam tego, ale od innej strony. Zdałam sobie sprawę, że to nie działało, to odbicie lustrzane bo samo myślenie, że przyciągnę pozytywy i będzie mi się super żyło, ponieważ zabrakło kilku czynników. Bez przebaczenia, akceptacji, bezwarunkowej miłości, szczerości, wdzięczności, to nie zadzieje się. I jeszcze bym zapomniała  o przekonaniach. Kiedy masz o sobie, innych ludziach i świecie  nie wspierające przekonania to  żądne afirmacje, NLP na długo Ci nie pomogą. To wszystko musi być sharmonizowane.

To są elementy układanki niezbędne, aby tego doświadczyć za pomocą takich narzędzi jak joga, medytacja, Ajurweda, czy jak tam woli modlitwy, czy cokolwiek innego. Ważne aby to było na zasadzie kontemplacji, uważności, bycia tu i teraz, doświadczając Siebie.

Za mocno identyfikujemy się z naszym zestawem przekonań dotyczących samych Siebie, naszego ego, stajemy się samotne, oddzielone od Siebie.

Joga i Ajurweda pokazuje mi jak bardzo jesteśmy ze Sobą połączeni i ze wszechświatem.  To działa w dwie strony. Odbieramy wszystko co dzieje się z innymi ludźmi. Zwłaszcza teraz jest to mocno odczuwalne w obecnej sytuacji na świecie. Wiele ludzi nie wie co się z nimi dzieje, dlaczego się tak dziwnie czują. Jesteśmy od dawien dawna zastraszani, lękiem, grzechem, piekłem, śmiercią. A przecież każdy ma Swoje piekło czy niebo tu na ziemi, ale o tym szerzej innym razem. Czy wierzymy czy też nie, jesteśmy połączeni i odczuwamy również nie Swoje emocje. Nie dość, że w ludziach pojawiają się ich własne głęboko schowane, wyparte traumy to dodatkowo odczuwają globalne traumy. Treści, którymi ludzie są karmieni w mediach, sieci, religii, społeczeństwie są bardzo emocjonujące i zwłaszcza z tymi niskowibracyjnymi emocjami jak: wstyd, poczucie winy, apatia, lęk, złość, agresja, gniew, dodatkowo przemoc i wiele krzywdy. Im więcej dopuszczamy do Siebie takich treści tym gorzej się czujemy. Dając się zastraszyć zapomniałyśmy, że to my mamy wpływ na jakość naszego życia. Wpływając na Siebie na Swój umysł, zarządzając nim, wpływa to na innych ludzi. Ja zobaczyłam, że kiedy jeszcze nie znałam Ajurwedy to w intuicyjny sposób chciałam siebie chronić i przestałam oglądać TV, przemoc w filmach. Świadomie zaczęłam wybierać jakimi treściami chcę się nakarmić, czego potrzebuję, aby wzrastać, a czego nie chcę w moim życiu. Świadomie zdecydowałam jakimi ludźmi chcę się otaczać i również nieświadomie.

Tu pokazuję moją przemianę, że mogę wybrać, treści którymi chcę się wzmocnić lub osłabić. Ja mam na to wpływ.
Ścieżka jogi, medytacji, Ajurwedy pomaga mi w codziennym odkrywaniu, doświadczaniu siebie i świata. To podążanie tą ścieżką jest różne.

To na czym się skupiam rośnie dosłownie. Wdzięczność w tym pomaga. Kiedy skupiamy się na brakach, to mamy więcej braków więcej i więcej. Stąd to poczucie pustki, ciągłego braku mimo wielu dostatków.

Dobór mediów, słów, postów, wpisów zależy od naszego wyboru.

Duch znajduje się na najgłębszych poziomach świadomości. Wchodząc w ten potencjał możemy manifestować cuda.
Myśli, słowa, przekonania tworzą specyficzne postrzegania świata.

Ty wybierasz!

Daj znać co myślisz. Podziel się w komentarzu.

 

Ps. Stworzyłam mój pierwszy Krąg Kobiet – Pradawna Przestrzeń.

Jest już kilka Kobiet, możesz jeszcze dołączyć tu możesz się zapisać oraz poczytać o Kręgu;)

Najczęściej jestem na Instagram 

Mój Fanpage 

Pamiętaj o bezpłatnym #wyzwnie60dniwdzięczności 

YouTube

 

Z miłością Aga:*

2 thoughts on “Wiesz dlaczego ludzie są nieszczęśliwi?

  1. Czy angażujesz się w jakieś nietypowe formy promocji swojego bloga, może poza tradycyjnymi kanałami społecznościowymi? Jakie są Twoje sprawdzone metody dotarcia do nowych czytelników?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *